Mirosław Nosek

W dniu 31 października 2020 roku Mirek wyszedł z domu do znajomych. Kiedy wrócił w godzinach popołudniowych, położył się. Kolejnego dnia tata usłyszał niepokojące odgłosy z jego pokoju. Miał atak padaczki, z której już nie byliśmy w stanie go wybudzić. Po przyjeździe pogotowia zadecydowano o zabraniu go do szpitala choć sami ratownicy dziwili się, że nie można go dobudzić. Zaczęła się walka o jego życie. Diagnoza – krwiak mózgu. Całą sprawę badała również policja ponieważ lekarze do końca nie wierzyli w tak potężny przypadkowy uraz. Policjanci dotarli do świadków którzy widzieli go leżącego na pasach, natomiast po przesłuchaniu kierowcy ustalili że Mirek się przewrócił ale po chwili wstał i nie chciał pomocy pogotowia. Otrząsnął się i poszedł sam do domu. Sprawę zamknięto z powodu braku dowodów.

Mirek ukończył szkołę zawodową z kierunkiem lakiernika. Jednak jego życie zawodowe popłynęło w innym kierunku. Jak wielu chłopaków wyjechał za granicę. Najpierw Anglia potem Czechy. Około 4 lata temu postanowił wrócić do domu, a po powrocie pracował na budowach przy zbrojeniach.

W jego życiu istniały dwie potężne pasje – piłka nożna i muzyka. Wielki fan Manchesteru United. Serce by oddał za tę drużynę. Sam od małego grający w małej osiedlowej drużynie. Udzielający się między innymi w parafiadach. Muzyka. Ukochany Hip- Hop. Mira’s napisał kilka swoich tekstów i wierzył w przekaz swoich utworów. Szedł swoim nurtem nie zapominając o artystach takich jak Niemen, Riedel czy Anna Jantar.

Mirek jest człowiekiem lubianym, dlatego ciężko uwierzyć, że ktoś mógłby zrobić mu krzywdę. Znajomi nagrywają dla niego filmy, aby dodać mu sił w tej ciężkiej walce. Kilka miesięcy temu chłopcy zagrali dla niego mecz i to chyba najlepszy przykład na to, że do dziś wszyscy mu kibicują. Przekrój jego znajomych jest wielki, od ludzi mających własne firmy po zwykłych chłopaków z osiedla. Szacunek u innych wypracował sobie swoją dobrocią i poszanowaniem wobec każdego człowieka.

Mirek jest osobą samotną. Kilka lat temu przeszedł rozczarowanie i chyba to skłoniło go do tej samotności. W każdy dzień pokazuje nam ogromną wolę walki o samego siebie. Dopiero teraz możemy przyglądać się temu jakim jest silnym człowiekiem.

Mirkowi bardzo potrzebna jest pomoc i wsparcie w zgromadzeniu środków na intensywną rehabilitację, dzięki której wróci do sprawności. Serdecznie dziękujemy w imieniu Mirka i całej jego rodziny.

 

Możesz wesprzeć Mirka w walce o sprawność poprzez wpłatę dowolnej kwoty na rachunek Fundacji Rafała Wilka Sport Jest Jeden

PKO Bank Polski S.A.

17 1020 5226 0000 6902 0706 7624

W tytule przelewu: Mirosław Nosek

Lub

zasilić zbiórkę internetową Mirka na portalu Siepomaga.pl:

www.siepomaga.pl/mirek-nosek