Kazimierz Szerląg

Z cukrzycą zmagam się od wielu lat . Choroba która krok po kroku zabiera mi sprawność i chęci do życia.  Pomimo, że mam 68 lat i nie jestem już najmłodszy, to nie znaczy, że nie chce walczyć o swoje zdrowie i życie. Mam dla kogo żyć,  gdyż mam syna, który również jest osobą niepełnosprawną i wzajemnie się wspieramy i sobie pomagamy w codziennym życiu.

Pomimo, że choroba postępowała z czasem i z roku na rok pojawiały się kolejne choroby współistniejące z cukrzycą to w miarę prowadziłem normalne życie tj. zajmowałem się prowadzeniem  jednoosobowej działalności gospodarczej, gdyż w handlu przepracowałem blisko 40 lat.  Na co dzień byłem aktywną osobą uprawiałem sport jeżdżąc amatorsko na rowerze, gdzie przejechałem blisko 60 tyś kilometrów. Kolarstwo to moja pasja, ale też hobby które pomagało mi w walce z chorobą.

Wszystko miałem pod kontrolą aż do grudnia 2020 r., kiedy to na palcu lewej stopy pojawiła się mała ranka. Niby nic szczególnego, ale przy cukrzycy na takie urazy trzeba ogromnie uważać. Rana zamieniła się w mój koszmar.  Niestety pojawiła się martwica, która zaczęła się rozwijać . Po konsultacji z lekarzem chirurgiem diagnoza była straszna i dla mnie przerażająca. Miałem do wyboru  jak  to powiedział lekarz amputowanie nogi w obrębie uda lub śmierć. Bo infekcja w postaci zgorzeli mogła trafić aż do serca. Wybrałem to pierwsze bo mam jeszcze dla kogo żyć .

Choć dalej ciężko m się pogodzić z utrata kończyny . Teraz muszę zawalczyć o moja sprawniejszą przyszłość. Chciałbym zakupić protezę , aby nie być ciężarem dla mojego syna i móc w miarę normalnie funkcjonować . Brak protezy i poruszania się bez niej to jak wyrok również dla mojej drugiej zdrowej nogi która przy chorobie jak miażdżyca , neuropatia cukrzycowa czy problemy krążeniowe i robiące się zakrzepy bez braku ruchu to możliwy kolejny dramat dla mnie i bliskich. Nie pozwól na to żeby niepełnosprawność dotknęła mnie całkowicie. Bardzo proszę nie bądź obojętny i pomóż mi!

Możesz wesprzeć Kazimierza w walce o sprawność poprzez wpłatę dowolnej kwoty na rachunek Fundacji Rafała Wilka Sport Jest Jeden

PKO Bank Polski S.A.

17 1020 5226 0000 6902 0706 7624

W tytule przelewu: Kazimierz Szerląg

Lub

zasilić zbiórkę internetową Pana Kazimierza na portalu MamMoc.pl:

www.mammoc.pl/kazimierz-szerlag